..i okolice w słowach, obrazach, wspomnieniach.

Warszawska 62

 

Tytuł może nie brzmi intrygująco, ale adres posłuży nam dziś jako swoisty wehikuł czasu i przeniesie nas w trzy różne okresy, jednego miejsca.

Warszawska 62

Warszawska 62 w 1939 roku (Zdj. ze zbiorów autorów strony)

Po zmasowanym ataku na nasze miasto we wrześniu 1939 część domów została zniszczona, a te co ocalały, straszyły wypalonymi wnętrzami, oraz pustymi i okopconymi otworami okiennymi, które z czasem zabito deskami. Widokowi towarzyszyć musiał swąd spalenizny i obawa o dach nad głową przed zbliżającymi się jesienną słotą i zimowym mrozem.

Budynek pod tym adresem jest do dziś. Nie ma śladu po tamtych strasznych chwilach. Budynki nie wyglądają jakby były świadkami działań wojennych. Można normalnie dokonać zakupów w sklepie, lub wejść do lokalu i zamówić sobie pizzę.

Warszawska 62 2015

Widok na dom przy ulicy Warszawskiej 62 11-04-2015 (zdj. Radosław Jarosiński)

 Spójrzmy jeszcze na zdjęcie sprzed 3 lat. Na pierwszy rzut oka nic się nie zmieniło, ale jeśli przyjrzeć się bliżej, to jednak już zdążyły nastąpić kosmetyczne zmiany w szyldach. Miasto zmienia swoją szatę niemal z dnia na dzień, ale my tego nie zauważamy i nie rejestrujemy. Dla przykładu, na wysokości drzewa widnieje napis „Elektryk”, ale ja pamiętam, że wcześniej był tam sklep hydrauliczny. A co było przed pizzerią i „Polsatem”?

Widok na dom przy ulicy Warszawskiej 62 12-10-2012 (zdj. Tomasz Mazurkiewicz)

 

 

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *