..i okolice w słowach, obrazach, wspomnieniach.

Zapomniany kapelmistrz z Boryszewa.

Prezentujemy kilka zdjęć Boryszewskiej orkiestry dętej wraz z jej kapelmistrzem, Stanisławem Dominiakiem. Bardzo jesteśmy dumni, że możemy przybliżyć trochę sylwetkę tego nietuzinkowego, a zupełnie zapomnianego mieszkańca Sochaczewa.

Stanisław Dominiak w roku 1926, podczas zasadniczej służby wojskowej w 30 Pułku Strzelców Kaniowskich.

Stanisław Dominiak – nauczyciel, pedagog. Urodził się 28 czerwca 1903 roku w Szczytnie koło Żelazowej Woli. Od 1926 roku był studentem Konserwatorium Muzycznego w Warszawie w klasie fagotu, ale grał również na skrzypcach, trąbce, akordeonie. Od roku 1931 był kapelmistrzem przyzakładowej orkiesty dętej w Boryszewskiej fabryce prochu. Orkiestra uchodziła za najlepszą w okolicach Sochaczewa, toteż często uświetniała swoją obecnością rozmaite uroczystości, m.in. obchody święta 3 maja.

Boryszewska przyzakładowa orkiestra dęta. Stanisław Dominiak w jasnym garniturze. Poza tym: górny rząd – drugi od lewej: Bronisław Dybiec, Na samym dole w rogu: Wacław Sobczyński, leży Andrzej Musiałczyk. (fot. ze zbiorów Julii Ilczuk)

Podczas uroczystości w Sochaczewie, jako prowadzący orkiestrę. (fot. ze zbiorów Julii Ilczuk)

Działalność społeczna Stanisława Dominiaka nie ograniczała się do przewodzenia orkiestrze. Był członkiem Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”. W 1930 wraz z kolegą odbył wycieczkę rowerową do Czechosłowacji, o czym wspomniała m.in. gazeta „Słowo”.

Na rowerach do Czechosłowacji

Redakcję naszą odwiedzili we wtorek, dn. 15 b. m. dwaj studenci-korporanci, Sokoli, pp. St. Dominiak – Tad. Heyman, kt6rzy odbywają wycieczkę rowerową z Warszawy do Czechosłowacji trasa biegnie przez: Radom, Kielce, Kraków Wieliczkę N. Targ, Zakopane do Czechosłowacji. Młodzi cykliści -długodystansowcy czują się doskonale. Życzymy im w dalszej drodze: „Szczęść Boże!”.

Okładka pamiątkowego albumu ze zdjęciami z Wyprawy do Czechosłowacji.

Był także członkiem Towarzystwa Tatrzańskiego i jednym z budowniczych kolejki linowej na Kasprowy Wierch. Przed wojną mieszkał w Boryszewie, po wojnie wraz z żoną zamieszkał w Łasicach.

Zmarł w 1987 roku, pochowany jest na cmentarzu w Brochowie.


Ogromny zbiór fotografii i krótki życiorys pana Stanisława przekazała nam pani. Julia Ilczuk. Artykuł w „Słowie” odnalazł w archiwach wspomagający nas często Andrzej Paluch.  Bardzo dziękujemy!

One Response to Zapomniany kapelmistrz z Boryszewa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *