Kolejne ujęcia z I Wojny.
Jak w temacie. Sochaczew zrujnowany przez działania wojenne.
Ta panorama Sochaczewa nie ustępuje innym, publikowanym wcześniej na naszej stronie. To tylko część większej perspektywy naszych okolic, którą wymownie uzupełnia fragment poniższego artykułu:
„(…) Ale może jeszcze większe wrażenie robi teren za Żyrardowem w kierunku do Warszawy; pióra Sienkiewicza chyba potrzeba, aby wyrazić nastrój bezdennego przygnębienia, które wieje i mimowoli udziela się polskiemu widzowi z tego kilku dziesięciokilometrowego szmatu ziemi, na którym dawniej kwitło szczęście ludzkie i praca ludzka hojnie zbierała owoce, a gdzie teraz ludzi się nie widzi.
Całe szeregi okopów i szańców opasanych straszliwemi drutami kolczastemi, otoczonych wilczemi dołami, ziemia przeorana i poryta, budynkami w gruzach – oto widok, który towarzyszy nam prawie aż do bram Warszawy. Czem bliżej miasta; tem potężniejszemi stają się te fortyfikacje i wprost wierzyć się nie chce, że armia rosyjska musiała bez walki takie pozycye opróżnić.
Mniejwięcej podobne nastręczają się obserwacye, jeżeli się jedzie w kierunku na Łódź. Pomijając Kalisz, zniszczony już z samego początku wojny, cała przestrzeń kraju aż do Łodzi względnie pomyślny. miejscami wprost zupełnie normalny przedstawia wi’dok, zwłaszcza w guberni i kaliskiej. Od Łodzi dopiero zaczynają się tu ślady wojny, które w okolicach Sochaczewa i Błoń wprost chwytają za gardlo. Okolice te są właściwie jednym wielkim cmentarzem.(…)
Gazeta Grudziądzka nr. 116, 28 wrzesień 1915
Obiektyw aparatu wędruje w lewo i widzimy kolejne ujęcia zniszczonego miasta.
Ostatni krok w lewo i ostatnie zdjęcie, kończy ten przygnębiający spacer po mieście widmie.
Bardzo ciekawy artykul. Zapisalem twoj blog w ulubionych.
Teraz bede tu wpadal czesciej. Powinienes jedynie zmienic szate graficzna bo ta wyglada troche nieprofesjonalnie.