zabytki
Smutna historia sochaczewskiego zajazdu.
Sochaczew nie ma szczęścia do zabytków. Nie dość, że I i II wojna wszystko prawie obróciła w perzynę, to nawet po tych kataklizmach włodarze miasta wykazali się całkowitą obojętnością wobec tej nielicznej spuścizny, która pozostała. Sposób w jaki straciliśmy ostatnie relikty przeszłości Sochaczewa jest karygodny.