Sochaczew żegna Tiry
Raz na jakiś czas warto przypomnieć historię najnowszą. Większość z Was pamięta zapewne miasto oblężone przez Tiry, smród, hałas, protesty na przejściach. Te niedogodności odeszły w przeszłość w 2003 roku, kiedy oddano do użytku obwodnicę. Tak, tak, to już 13 lat.
9 lat ciągnęła się budowa obwodnicy i kosztowała 115 mln złotych. Jedni jej chcieli, inni nie, bo nagle okazało się, że ich nowym widokiem z okna staną się pędzące tiry. Ileś tam osób nie chciało się wynieść z miejsca gdzie ją wytyczono. Miejsce protestów przeciwko tirom w mieście, zajęły protesty mieszkańców obrzeży przeciwko obwodnicy.
Budowlańcy i inwestorzy drżeli przed jeszcze innymi zagrożeniami – „znaleziskami”. Dwa razy archeolodzy przyjeżdżali do krzemiennych siekierek i skorup sprzed tysiącleci. Ciekawe ile fantów nie ujrzało światła dziennego.
Przepychanki opóźniły budowę aż o trzy lata, ale ponoć postępu nie da się zatrzymać, w końcu się udało, wśród owacji, przemów i w obecności szyszek obwodnicę otwarto 13 lat temu.
źródła:
Daniel Wachowski – „Obwodnica Otwarta!” – e-sochaczew, 09-12-2003
Bartosz Raj – „Po wielu protestach powstaje obwodnica wokół Sochaczewa” – wyborcza.pl, 18.10.2002
Dodaj komentarz