Młodzieszyńskie wiatraki
Młodzieszyn, mała miejscowość położona nad leniwie wijącą się pośród łąk i lasów Bzurą, posiada wcale niemałą historię i wiele interesujących miejsc do zobaczenia. Długo by o nich mówić i pisać, wspomnę tylko o działającej tu w końcu XIX wieku cukrowni, będącej największym zakładem przemysłowym w powiecie sochaczewskim przed pierwszą wojna światową. Jej pozostałości do dziś znajdują na ulicy Walk nad Bzurą w postaci dawnych budynków socjalnych dla robotników. Tym razem chciałbym przedstawić historię innych interesujących miejsc z Młodzieszyna, które odegrały ważną rolę w jego życiu, tym społecznym, jak i gospodarczym. Mam na myśli wiatraki. Zanim napiszę o tych młodzieszyńskich, warto dowiedzieć się trochę więcej o historii samych wiatraków.
Rodem z Persji
Wszystko wskazuje na to, że pierwsze wiatraki powstały już w IX wieku w Persji. Z nad Tygrysu i Eufratu dotarły do Europy, a dokładnie do Holandii kilkaset lat później, około XII wieku. Ich budowa determinowana była od kilku czynników; warunki wietrzne były tylko jednym z nich. Równie ważne były: odpowiednie ukształtowanie terenu (czyli ustawianie tego typu budowli na wzniesieniach), intensywność form gospodarki rolnej i ilość ludności, jaka mogła z wiatraka korzystać. Młyny powietrzne, bo tak mówi się również o wiatrakach, zajmowały się oczywiście głównie mieleniem zboża, jednak w Holandii, którą spokojnie można nazwać ich „europejską ojczyzną” zaczęto używać ich także do osuszania polderów. Później pojawiły się wiatraki tartaczne, oraz służące do napędu olejarni. Tymczasem budowa i szeroka eksploatacja wiatraków bardzo rzutowała na wykształcenie się nowej grupy zawodowej, czyli młynarzy, bo trzeba wiedzieć, że młynarz był specjalistą nie tylko w kwestii przemiału zboża, ale także w dziedzinie konstrukcji i budowy maszyn, jak również w orientowaniu się w niuansach związanych z warunkami atmosferycznymi.
Na ziemiach polskich
Jak już wspomniałem w XII wieku wiatraki pojawiły się na ziemiach polskich. Ciekawostką jest fakt, że Wielkopolska, gdzie powstały pierwsze tego typu konstrukcje, „wyspecjalizowała” się w tworzeniu całych zespołów wiatraków (dziś można by je nazwać „farmami”), a miejscami były to zespoły liczące ponad 80 sztuk. Taka duża, by nie powiedzieć olbrzymia ilość młynów powietrznych na jednym terenie, predestynowała Wielkopolskę do miana zagłębia młynarskiego w Europie. W XIX wieku tylko w okolicach Leszna pracowało niemal 100 wiatraków. Do dziś zachowało się tu w rożnym stanie niemal 200 wiatraków (np. niedaleko Łęczycy w miejscowości Janówek). Po głębszej analizie dostępnych źródeł, dochodzi się do przekonania, że wiatraki doczekały się wielu opracowań. Zawierają one oprócz historii najciekawszych z nich także klasyfikację. I mimo, że wyodrębnia ona cztery podstawowe rodzaje wiatraków, to już ich konkretny opis mógłby czytającego te słowa zwyczajnie zanudzić. Pozwolę wiec sobie opisać wszystkie znane typy wiatraków jedynie pobieżnie. Wiatraki można podzielić pod wieloma względami: główny podział to typy wiatraków wg ich konstrukcji, wtórny natomiast jest podział wedle przeznaczenia, ponieważ często same wiatraki zasilały w energię inne urządzenia (koła młyńskie czy mechanizmy czerpakowe). Zdecydowanie najstarszym i najczęściej występującym na ziemiach polskich typem wiatraka jest tzw. wiatrak kozłowy, czyli „koźlak”. Jego nazwa pochodzi od kozła, czyli specjalnej podstawy, na której spoczywał cały korpus budowli. Koźlaki dotrwały bez zasadniczych zmian konstrukcyjnych do XX wieku i stanowiły najliczniejszą grupę wiatraków. Ich cechą charakterystyczną jest to, że cały budynek wiatraka wraz ze skrzydłami jest obracalny wokół pionowego, drewnianego słupa tzw. sztembra. Połączenie drewnianego korpusu z kozłem było ruchome i umożliwiało obracanie wiatraka wokół jego osi. Było to konieczne, gdyż młynarz musiał dostosować pozycję wiatraka do kierunku wiatru. Obrotu dokonywano za pomocą długiego dyszla połączonego z kołowrotem, za pomocą którego następowało nastawianie budynku śmigami do kierunku wiatru. Tego obrotu mógł dokonać człowiek lub koń.
Innym typem wiatraka, także spotykanym na ziemiach polskich jest holenderski wiatrak wieżowy. Mówiąc krótko, ten typ wiatraka ma nieruchomy korpus, oraz spoczywającą na nim obracalną bryłę dachu o podstawie kołowej. Obraca się ona na łożysku zamontowanym na tzw. oczepie wieńczącym ściany u góry. Pozwalało to zmieniać położenie „czapy” dachu o 360 stopni na ustawianie powierzchni skrzydeł prostopadle do kierunku wiatru. Wiatrak typu „partlak” to połączenie cech młyna kozłowego, jak i holenderskiego. Bryłą przypominał koźlaka, zaś zasada obrotu budynku skrzydłami do kierunku wiatru zapożyczona została z holendra, z tym że płaszczyzna obrotu znajdowała się tutaj nisko, jak najbliżej terenu. W ten sposób cały budynek powyżej podmurówki był obracalny, a jego podstawę stanowiło łożysko kołowe. Kończąc krótki przegląd wiatraków na ziemiach polskich warto wspomnieć o wiatrakach spotykanych jedynie w okolicach Sokółki k. Białegostoku. Są to wiatraki „sokólskie”, konstrukcją budynków i mechanizmów wewnętrznych zbliżone do „koźlaków”. Ich cechą charakterystyczną są także kamienne fundamenty w kształcie ściętego stożka, stanowiące ich podstawę.
W Młodzieszynie
Pozostało po nich niewiele źródeł czy relacji, ale wdzięczność tego tematu każe się mu bliżej przyjrzeć. Mając świadomość tego, że ten artykuł jest jedynie przyczynkiem do szerszej relacji o nich, bardzo liczę na odzew w tej sprawie. Dziś trudno ustalić, kiedy w Młodzieszynie powstały wiatraki, oraz czy te o których napiszę za moment były pierwszymi i jedynymi. Wspomniałem wcześniej, że aby powstał wiatrak, ważne były do spełnienia różne warunki; ukształtowanie terenu, dobre warunki wietrzne, czy też intensywność form gospodarki. Wygląda na to, że dwa z nich tu wystąpiły na pewno, bowiem sama miejscowość i jej najbliższe okolice są położone na niewielkim wzniesieniu ( 80,9 m n.p.m). Intensywność gospodarki, opartej na uprawie zboża także sprzyjała budowie takich obiektów. Mapa z 1929 roku, której stałem się jakiś czas temu posiadaczem, pokazuje umiejscowienie w Młodzieszynie i okolicach trzech wiatraków: pierwszy w rejonie dzisiejszej ulicy Wiatracznej, którego właścicielami był najpierw p. Tępiński a potem rodzina Drzewieckich, drugi w miejscowości Juliopol, tuz przy drodze na cmentarz parafialny, we władaniu p. Władysława Kucińskiego i trzeci, w okolicach Mistrzewic. Obiektywnie najwięcej wiadomo o pierwszym z nich, czyli tym, którego właścicielem był p. Tępiński. Pochodził on spod Piątku i do Młodzieszyna przybył na praktykę młynarską (tzw. terminowanie) w wieku 14 lat jeszcze przed pierwszą wojną światową. Wynika więc z tego, że już wówczas wiatrak z dzisiejszej ulicy Wiatracznej istniał. Po jego śmierci wiatrak przejęła rodzina Drzewieckich. Z relacji jednego z przedstawicieli tej rodziny można sądzić ze był to drewniany wiatrak typu koźlak, wysokości ok. 20 metrów z czterema łopatami wirnika. Do jego wnętrza prowadziły także drewniane schody, umiejscowione od strony dzisiejszej ulicy Wiatracznej. Podmurówka wiatraka wykonana była z kamienia. W okresie międzywojennym właściciele zakupili jako dodatkowe zasilanie urządzeń do przemiału zboża silnik spalinowy produkcji niemieckiej. Młyn funkcjonował do września 1939 roku, kiedy to zniszczyli go Niemcy i nie został już odbudowany. Co do dwóch pozostałych niestety niewiele wiadomo; młyn p. Kucińskiego miał być tego samego typu jak ten rodziny Drzewieckich, o trzecim, w Mistrzewicach, wiadomo, że stał w bliskiej odległości o Bzury, być może jeszcze na terenie tamtejszego folwarku i bliżej miejscowości Helenka. Może to świadczyć o tym, że jego właścicielem był właściciel folwarku Mistrzewice. Wato wspomnieć, że w okolicach Młodzieszyna wiatraki były w miejscowości Nastole koło Rybna, Karłowie koło Brzozowa, Jamno i Lasek w rejonie Iłowa. Był też wiatrak p.Bolesława Kwiatkowskiego w Kamionie. Ale to (mimo wszystko) inna opowieść…
Autor: Marek Orzechowski
Spora ciekawostka, o kilku rzeczach nie wiedziałem.